napierał na nią. z coraz większą siłą przyciskał ją do ziemi. ona traciła głowę. całowała go. jakby miała oddać mu całą swoją duszę. otulił jej ciało swoim ramieniem. delikatnie pieścił jej usta. przewrócił ją tak żeby mogła się na nim położyć. pragnęła go z każdą minutą coraz bardziej... nie miało dla niej znaczenia to, że kiedy się rozstali zaczął spotykać się z jej przyjaciółką. chciała po prostu czuć się zajebiście szczęśliwa... i tak było, ale tylko przez chwile.
|