Może przegrałam już życie? Czasami czuję jakby śmierć dawała mi znaki, by powoli żegnać się z otoczeniem. Stoję nad przepaścią. Wokół widzę pustkę. Otacza mnie ciemność. Durna myśł wciąż krąży w mej głowie: "..nie wszystko stracone". Gdy uwierzę, nastąpi koniec czy początek? Retoryka. Niektóre pytania i tak nie mają już dziś sensu.
|