- boję się. - czego Kochanie? - mam przeczucie, że będzie tak jak wtedy, Ciebie też poznałam przez nk, nasze spotkanie było bliźniacze z tym moim i jego. - nie martw się Aduś, ja nie jestem taki jak on, nie skrzywdzę Cię. dziwnym trafem uwierzyłam i wtuliłam się w jego ramiona. w tamtej sekundzie zrozumiałam ile znaczy dla mnie jego obecność.
|