Myślała, nocami nie spała, czekała.Na kogo?Na kogoś kogo kochała, za niego życie by oddała...
Lecz on nie zachowywał sie normalnie gdyż zranił ją brutalnie.Co jakiś czas odzywał sie, robił nadzieje a teraz ta dziewczyna z własnej głupoty sie śmieje.Wtedy ona zaufała mu bezgranicznie a on zachował sie cynicznie/ elisabethh
|