pocałowała go, z niespodziewanym skutkiem. nie odepchnął jej, lecz kontunuował. poznali się przypadkowo i tak samo zaczęli kręcić ze sobą. dziś już wiedzieli, że nikt ich nie rozdzieli. przepełnieni szczęściem i motylkami nie mogli zasnąć, pisali setki nocnych esemesów. byli dla siebie stworzeni.
|