odeszła jej ochota na cokolwiek. rano wstawała bo musiała, śniadania nie jadła, bo po co? Dzień Dobry mówiła od niechcenia. do domu wcale jej się nie śpieszyło, uśmiechała się, bo wypadało. tęskniła.|odeszła jej ochota na cokolwiek. rano wstawała bo musiała śniadania nie jadła bo po co? Dzień Dobry mówiła od niechcenia. do domu wcale jej się nie śpieszyło uśmiechała się bo wypadało. tęskniła. teksty
versacee
|