Już bez żadnych uniesień, bez 1000 myśli o Tobie na dobę, często brak mi sensu kolejnego spotkania, bez tęsknoty, kiedy długo Cię nie widzę, jakbym się znudziła. Czy tak wygląda miłość? Jednak nadal uwielbiam, kiedy Ty mnie przytulasz równocześnie jakby przed wszystkim ochraniając, kiedy całujesz mnie po szyi, kiedy ulegasz mojemu wzrokowi. Czy to nadal miłość... Chcę mieć taką nadzieję.
|