wiesz, po Twoim odejściu, ani razu nie zaufałam żadnemu facetowi, do wszystkich ludzi podchodziłam na dystans, zraniłeś mnie tak bardzo, że dzięki temu mogłam przekonać się ile wytrzyma moja psychika, dziękuję Ci za tę lekcję. I znowu Ci nie wyszło, znowu uchroniłeś mnie przed fałszywymi ludźmi, którymi po prostu nie ufałam, i znam siebie już jak nikt inny. Dziękuję Ci za to.
|