skąd w młodych ludziach tyle rozterek? wolą martwić się, od inicjatyw umyć ręce.. narzekać wolą jak jest chujowo podczas gdy w płaszczu szarości ucieka młodość. co osiągnęliśmy przez te słowa gorzkie, powiedz, coś zmieniło się na lepsze? wątpię. nie chcę by pociąg 'szczęście' śmignął obok gdzieś, bo wiem, że do końcowej stacji w nim dotrę.
|