Który raz stała tam szukając wspomnień. Obserwując tamtych dni gasnący płomień. Nie ma już i nie będzie tego więcej. Jak rozmawiać z zachodzącym dźwiękiem? Kto wysługa jej, kto zrozumie ? Kto poczuje to co tylko ona czuje ? Nie ma szans rozdział trzeba zamknąć. Warto ogrzać się żeby nie zamarznąć . Znaleźć miłość, ruszyć z miejsca, zacząć kochać. Nowa przyszłość ale inna niż wyśniona . Plany jutra ? Kiedyś dziecko, nowe życie.. Lecz z kimś innym niż mówiły obietnice. Trzeba składać to łącznie z sobą samą. By wędrować nawet drogą rozkopaną. Gdzie ma szukać jeśli niebo nie pomaga? Wszystko inne tylko ona taka sama. :(
|