Siedziała na opuszczonym dworcu PKP , przypominały się jej chwile gdy się poznali ona siedziała własnie ta tej ławce gdy on zapytał czy moze się dosiąść.Ona nie zaprzeczyła ... wpatrywała sie w niego jak w obrazek ... zapytała o imię a później rokwitła ich znajomość , spotykali sie.... gdy ona pewnego razu chwyciła go za dłoń a on jej nie odrzucił wiedziała ze to juz teraz powinni swą najomość przeniść na nie co wyższy poziom. Teraz uściski zastępowały namiętne pocałunki a odprowadznie jego na dworzec zamieniło sie na wspólnie noce razem . Bywała u niego często a jej rodzice nalegali by go im przedstawiła , no tak chciała byli nawet umówieni lecz on uwielbiał koncerty nawet tego czego nie słuchał no własnie nie słucha reggae a ona czekając na niego z nadzeją ze jednak przyjedzie niedoczekała sie dostała tylko głuchy telefon a na samym końcu 15-sto minutowej ciszy powiedział; przepraszam kochanie ale miałem koncert . a ten dzien zapamietała jako ten najgorszy !
|