Słyszał już jak On kroczył w jego stronę. Doszła do niego woń alkoholu. Nie mógł już tego wszystkiego wytrzymać. Zwymiotował. On zaczął krzyczeć ‘Ty kurwo! Jesteś pizdą nie facetem!! Wstyd mi za Ciebie!’. Osoba, do której były kierowane owe słowa nic się nie odzywała. W myślach tej osoby tkwiło jedno słowo ‘znowu’. Poszkodowany zaczął je powtarzać raz za razem. Pomagało mu to. Jeszcze przed utratą przytomności jęknął ‘tato proszę przestań…’ Znowu… i znowu.. i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu… i znowu…
|