Siedząc na korytarzu poczułam męskie perfumy, ale to nie były tylko perfumy, znałam ten zapach, doskonale go znałam. Po chwili domyśliłam się skąd tak dobrze go znam, serce przyspieszyło, a ja? nawet po tych wszystkich przykrościach, które mi wyrządziłeś nie potrafię tak po prostu przejść koło Ciebie obojętnie. Odwróciłam się, ale los utarł mi nosa, to znów nie byłeś Ty./ lyneesc
|