Ciąg dalszy : Uświadomiła sobie że za to co się stało nie może obwiniać Jego. To Ona chciała zakończyć to wszystko, to ona zachowała się nie dojrzale mówiąc mu że chce zerwac z nim wszelki kontakt. Nic nie byłoby w tym dziwnego gdyby to że jej decyzja nie była podparta argumentami. Zaczęła się zastanawiać dlaczego tak właściwie Mu to powiedziała, czym On sobie na to zasłużył.. W tej chwili On położył na jej dłoni rękę powiedział jej że nie może bez niej żyć, że chce otworzyć kolejną księgę która będzie zatytułowana Miłośc dokońca świata i na jeden dzień dłużej, a bohaterami będę Oni. W tym momencie otworzyła oczy zerwala sie z ławki i ujrzała pustkę nie było żadnej ręki na jej dłoni nie było Jego. To wszystko to jej chore urojenia , których tak bardzo pragnęł
|