nie wiem co cudownego jest w tej wiosennej miłości, fruwających motylkach i rażącym w oczy słońcu. dla mnie kompletnie nic. wolałam Twoją mokrą koszulkę od jesiennego deszczu przylegającą do Twojego ciała ukazując Twoje największe atuty. no.. może jedne z największych.
|