nic nie koi tak mojego serca jak widok Ciebie śpiącego. jesteś wtedy taki spokojny. wyglądasz jak małe dziecko, którym trzeba się zaopiekować. coś zupełnie innego, innego od twoich codziennych wypadów z kumplami na piwo, ostrych słów kierowanych w moim kierunku podczas kłótni.
|