Jestem Sobą, A Nie Tym Kogo Ze Mnie Robią, Ludzi Zawsze Cudze
Życie Zdobią, Pojąć Tego Nie Mogą, Że W Moje Życie Wchodzą
W Brudnych Butach, Modzą, Każdy Chce Się Doszukać, Rodzą
Się Wtedy Mity, Jako Wciskane Kity Krążą, Do Czego Oni Dążą
I Po Co Łżą? Nie Wiem. Ja Dbam O Bliskich I O Siebie I Jak Najlepiej
Tylko Potrafię, A Kogo, Kurwa, To Obchodzi Co Ja Robię Prywatnie.
Znasz Mnie? Jak Nie, To Po Chuj Chałapą Kłapiesz, Za Słowa Łapiesz
I Zupełnie Niepotrzebnie Wychodzą Z Tego Brednie, Czasem
Świadomie, Czasem Bezwiednie, Ale Zazwyczaj Niedyskretnie.
Wiedz, Że Ja To Traktuję Obojętnie I Patrzę Z Góry Na Wszystkie
Bzdury, Każdego Który W Żałosny Sposób Próbuje Dojść Do
Głosu I Wypowiada Się Na Temat Osób, Których Nie Zna, Że Nawet
Pod Przysięgą Zezna, Że Tak Jak Mówi Było, A Tylko W Bani
Mu Się Uroiło!
|