cześć 2. : Potrafili długo dyskutować, ale żadne z nich nigdy nie przyznało drugiemu racji. Oboje byli zacięci i mieli własne zdanie, przy którym dzielnie trwali. Umieli bezczelnie obrażać siebie nawzajem, ale nauczyli się rozmawiać w taki sposób. Ona była ironiczna, On niesamowicie pewny siebie i władczy; emanowała od niego arogancja, która czasami wydawała się jej odrobinę pociągająca. Nigdy nie pojęła, jak to się dzieje, że przy nim w przeciągu kilku sekund jej uczucia mogą się tak diametralnie zmieniać.
|