Tak bardzo boję się dnia, gdy o mnie zapomni. Gdy obudzi się rano i nie pomyśli o mnie. Gdy przypadkowy zapach na ulicy nie przywoła mu mojego obrazu. Tak bardzo boję się, że nasza cudowna stara ławka w parku będzie dla Niego już tylko ławką, a uwielbiany przez Nas kompot z jabłek tylko kompotem z jabłek. Boję się i nic na to nie poradzę... :(
|