Często gdy zwyczajnie siedzę mu na kolanach obejmując go kątem oka widzę jak na mnie patrzy. Wtedy często spoglądam też na niego i ten widok jest.. niesamowity. Patrzy na mnie ale jest w innym świecie, jego oczy wyrażają miłość, troskę, jakby patrzył na coś co jest dla niego niezwykle cenne. Jest tak zapatrzony, że nawet nie zdaje sobie sprawy, że też na Niego patrzę. Dopiero po chwili błysk w oku staje się wyraźniejszy, oczy niemal się do mnie śmieją. On sam też się uśmiecha i przytula jeszcze mocniej lub daje mi buziaka. Wtedy pragnę, żeby ta chwila nigdy nie mijała. Chcę przeżywać ją wciąż na nowo i bez końca.
|