Ona znowu siadła na łóżku. Okryła sie kołdrą. Uwielbiała tak spoglądać w gwiazdy. Zawsze wtedy marzyła. Znowu sobie o nim przypomniała. Łzy zaczęły kapać na jej ulubioną poduszkę z napisem "I love you". Po chwili przyszła jej kotka. Przytuliła ją mocno i jeszcze bardziej zaczęła płakać. Nienawidziła sobie za to, że go tak mocno pokochała. Ranił ją na każdym kroku, za co ona kochała jeszcze bardziej. Bardzo nie lubiła wieczorów, nigdy nie mogła usnąć, bo zawsze o nim myślała. Położyła się. Próbowała usnąć. Nie mogła. Wiedziała, że tej nocy sen już nie najdzie. Wiedziała, że jutro znowu nie bedzie miała na nic siły. Będzie wyglądała jak zmora z podpuchniętymi oczami. Tak bardzo chciała nazwać go swoim.
|