Moja przewaga nad nią polega na tym, że ja nie stoję co wieczór pod latarnią. Ale wybór należy do niego. No i wybrał. Wybrał dziwkę. Więc po co mu ja? Skoro na wyciągnięcie ręki może mieć każdą z jej pokroju. Może mieć każdą łatwą, puszczalską kurwę. Kiedyś to doceni. Że miał pod nosem taką mnie. I może wtedy choć na moment poczuje bolesne ukłucie w sercu. I może wtedy choć na moment pożałuje, że mnie stracił.
|