Bo ja, optymistka, patrze na świat przez różowe okulary. Dla mnie problemy nie istnieją, dopóki nie zacznę gadać. Paplam dużo i bez sensu.. A potem mam nieprzyjemności. Kłótnia z przyjaciółką czy kłopot z rodzicami to tylko niektóre z kropelki z oceanu nieprzyjemności. Umiem stworzyć problem, ale rozwiązywać muszą go za mnie inni. Dlatego dziękuje tym, co wytrzymują z moim charakterem.
|