Idąc nocą przez tą pamiętną polanę z winem w dłoni zaczęła wspominać ten czas kiedy byli razem. Kiedy jedyną ich kłótnią było to kto bardziej kocha, jedynym wrogim gestem było spojrzenie w innym kierunku niż swoim .. Zawsze widzieli tylko siebie, byli dla siebie najważniejsi mimo wszystko. Ich miłość można było porównać do tej z filmu czy książek .. jedyna, wyjątkowa. Jednak im szczęśliwe zakończenie nie było pisane. Przyszedł czas na rozstanie. Łzy ciekły jej z oczu, nie była w stanie powstrzymać tego i nie chciała. Czuła wielki ból w sercu jednak cieszyła się . Była szczęśliwa, że miała szansę zaznać prawdziwej miłości. Tej która kończy się bólem, płaczem i histerią . [ lovexlovex ]
|