bądź przy mnie. tak po prostu. tak, jak dawniej. potrafiłeś. stałeś koło mojego boku pomimo wszystko. nawet gdy obsypywałam Cię najbardziej chamskimi obelgami, czy mówiłam, że nienawidzę tego, jak się ubrałeś. uważałeś to wszystko za banalne. śmiałeś się tylko, a potem czule przytulałeś i delikatnie głaskałeś po włosach. pamiętam te Twoje pełne przekonania słowa, że to co jest między nami przetrwa do końca, że nic nie jest w stanie nas rozdzielić. kochanie.. więc co się stało? dlaczego?.. / definicjamiloscii
|