Nienawidzę Cię Nienawidzę Cię Nienawidzę
Nienawidzę Cię Nienawidzę Cię Nienawidzę
Nienawidzę Cię Nienawidzę Cię Nienawidzę
Nienawidzę Cię Nienawidzę Cię Nienawidzę
Nienawidzę Cię Nienawidzę Cię Nienawidzę
Nienawidzę Cię Nienawidzę Cię Nienawidzę
Nienawidzę Cię Nienawidzę Cię Nienawidzę
Nienawidzę Cię Nienawidzę Cię Nienawidzę
Kocham... Nie! Nienawidzę!
I co z tego że powtarzam to sobie w każdej wolej chwili? Co z tego że napisałam to setki razy? W zeszytach, na kartkach, na ścianach... Co z tego? Jeśli ja nadal nie mogę w to uwierzyć...
|