Kiedyś szczęście smakowało inaczej. Gdy miałam pięć lat tandetna gazetka ''Barbie'' wywoływała na mojej twarzy uśmiech, w podstawówce pseudo przyjaźń sprawiała mi radość, rok temu najważniejsza była dla mnie miłość, a teraz ? Zdecydowanie spokój. Stawiam na samotność, nienawidzę ludzi. Pragnę zamieszkać na bezludnej wyspie z książkami, laptopem wypchanym muzyką i oczywiście z internetem. Chcę patrzeć na to wszystko z góry, bo tutaj tak się nie da.
|