zamoczyła nogi. jest zimna- zawołała.
ojciec wziął ją na ręce, zaniósł nad wodę i bez ostrzeżenia wrzucił do morza. wystraszyła się, ale potem spodobało jej się to.
-no to jaka jest woda? - spytał ojciec.
-dobra - odpowiedziała.
-więc odtąd, gdy chcesz coś poznać, zanurz się w tym cała bez namysłu..
|