nie sądziłam, że coś może mnie aż tak zaboleć. że tak szybko przywiążę się do codziennych spacerów i czekoladowych oczu. popatrzyłam z przerażeniem w lustro. przekrwione oczy, rozmazany tusz, poszarpane włosy już od dawna nie doprowadzone do ładu.. nie mogłam uwierzyć. to nie byłam ja. to nie mogłam być ja. przecież.. tyle razy obiecywałam sobie, że nie dam się zdominować facetowi. teraz już wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych..
|