-Co w nim tak bardzo kochasz ?
- To ze był przy mnie , jego uśmiech , pocałunki , jak prztulał, jak mówił 'nie martw sie przeciez wiesz ze bedzie dobrze ', tego jak patrzył , jego zamyślenia ...
- a czego nie nawidzisz ?
- tego jak mnie potarktował!
- kochasz go ?
- I to cholernie, ale wiem ze następny pocałunek ,bedzie następnym sztyletem w serce ! a z jego ust jest to jeszcze wiekszy ból .
Pamietam jak mnie pierwszy raz pocałował było tak cudownie ze nie mogliśmy przestac , puzniej przytulił wypowiadajac 'musisz isc kochanie juz jest 22' a ja myslałam ze tam oszaleje ze szczęścia !
- I co w tym dziwniego ?
-to ze nie byliśmy razem, a jak się puźniej okazało on miał dziewczyne .
|