On zdawał się mocno zauroczyć,zawsze kiedy ją mijał starał się patrzeć prosto w oczy,szukał kontraktu niekiedy z rozpaczy i wtedy zdał sobie sprawę ile ona dla niego znaczy.
Ona musiała się zauroczyć,ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy,chciała dać mu znak
i wyrazić wszystko,ale zawsze rezygnowała kiedy on stał blisko.
On mimo tego, że kochał nigdy nie podszedł nie pogadał, to uczucie w sobie chował,czuł niemoc, która stanęła mu na drodze szczęścia,nie zaryzykował, bo o niczym nie miał pojęcia.
Ona straciła wiarę o włos,czekała, aż w końcu podejdzie i jej powie coś,myślała, że on nic nie czuje,nic w nic ich nie połączy.Nigdy nie poznali uczuć swych
tak historia się kończy.. ;((
|