Ostatnio poznałem miłą, atrakcyjną dziewczynę którą bardzo polubiłem i choć była ode mnie młodsza o kilka lat darzyłem ją coraz mocniejszym uczuciem. Z dnia na dzień dawała mi więcej szczęścia, a moja twarz promieniowała uśmiechem ciepłego uczucia:) lubiłem dostawać od niej gumy, bo gdy nie byłem przy niej czułem smak jej oddechu, naprawdę się zauroczyłem ;)... jednak to runeło, znalazło się kilka zazdrosnych osób które chciały przerwać nasze szczęści, możliwe nawet, że silną miłość ?? teraz ciężko mi się podnieść, bo nie potrafię tak szybko zapomnieć tej osoby, do której tak bardzo się przyzwyczaiłem, ona była dla mnie codziennością jak haust wciąganego powietrza:(
|