(dalsza część) „hej chłopaki co było coś zadane ?” odwrócił się i spojrzał się tak ja lubiła, jego mleczno czekoladowe słodkie oczy świeciły tak jak kiedyś, za to usta tak kusząco się ułożyły ze miała ochotę znów ich skosztować, wszystko nagle wróciło . Odpowiedzi nie uzyskała , nieoczekiwanie zadzwonił dzwonek. „Boże, czemu ?” pomyślała. On uśmiechnął się do niej tylko, co i tak ja zadziwiło. Wstał, podszedł do niej i Powiedział cicho do ucha, tak żeby nikt nie słyszał słodkie „ I love you too ”. / nie mam ostatnio weny
|