- Nadal jesteś smutna, prawda? - Nie tylko zmęczona... - Czym? - Walką o coś pięknego, - Co takiego ?Nie zdobyłaś tego? - Nie, ponieważ kiedy już wyciągam rękę to się oddala, unosi wysoko, wysoko i pęka... jak bańka mydlana,dotknięta przez pewnego Pana .
|