Nauczyła się mówić szeptem, tylko wtedy gdy wszystko w niej krzyczało, jeśli czuła się szczęśliwa, lub taką udawała mówiła głośno, akcentując słowa w niespodziewanych miejscach. Wyróżniała się z tłumu, sąsiedzi wiedzieli kiedy jest sama, bo wtedy z jej okien wydobywała się głośna, pozytywna muzyka - reggae. Zbierała kapselki od tymbarków, większość pochodziła z tych jabłko - arbuz, bo te lubiła najbardziej. Potrafiła ukryć uczucia tylko do pewnego czasu, bywało, że wybuchała za wcześnie. Z domu wyniosła skromność i miłość do czytania, lecz większość swoich umiejętności i cech charakteru zdobyła sama.
|