Kiedy zapierdalasz jak pojebany, żeby wypaść jak najlepiej, a od najbliższych słyszysz, że wciąż się nic nie robisz. Kiedy nikt nie pochwala tego, co dokonałeś, a tylko wytyka Ci to, czego jeszcze nie zrobiłeś. I zawsze wtedy,kiedy ktoś, widzi, to co udało Ci się osiągnąć i uznaje, że po prostu masz farta. Kiedy pragniesz opowiedzieć komuś o tym, jak bardzo to boli i zdajesz sobie sprawę, że nie masz komu. Zawsze wtedy wal pięściami w podłogę.
|