„Wzdrygnęłam się na myśl, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie Jego koloru oczu, Jego koloru skóry, tembru Jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać. Dlaczego? Ponieważ, aby dalej żyć nie mogłam przestać wierzyć, że mój Towarzysz naprawdę istniał. Zbrojna w tę wiarę, byłam gotowa zmierzyć się z każdą odmianą cierpienia.”
|