wchodzę do klasy , siedzę w ostatniej ławce ,prawie cała klasa stoi nad moim stolikiem prawie cała bo on jedyny siedzi w pierwszej ławce i nie patrzy w moją stronę nie jest nawet zainteresowany tym co tam się dzieje .wszyscy wypytują zadają pytania , ja nie odpowiadam nie mam czasu , chłopak który siedzi w pierwszej ławce jest śliczny i najgrzeczniejszy w całej klasie a ja .. najgorsza z całej szkoły .. kazałam wszystkim się odsunąć , mówię do nich ; - muszę go widzieć , on musi być mój . a on Cichym głosem odpowiada : - jeśli o mnie mówisz ,ja nie jestem zabawką .. tymczasem zaśmiałam się głośno . wstałam wszyscy za mną podeszłam do niego i powiedziałam że go kocham po czym pocałowałam i złapałam go za rękę razem wyszliśmy w środku lekcji w deszczowy dzień choć byłam przemoknięta do ostatniej nitki ,byłam najszczęśliwsza bo z nim.
|