Bóg ukrył piekło w samym środku jej serca, strach o niego jeszcze to podkręcał. Nie chciała od niego nic, prócz bycia przy nim; ten naćpany kretyn nigdy tego nie zrozumiał. Sama żyła ze sobą i swoimi problemami, czekała wytrwała, aż przestanie ją ranić
|