Kochałeś kiedyś tak bardzo, że ledwie mogłeś oddychać? kiedy jesteś z nimi spotykasz (ją) i żaden z was nie wie jak uderzyć uderza w ciebie to ciepłe uczucie, potem oni je chłodzą miałeś ją, teraz jesteś chory jak na nią spojrzysz przysięgałeś, że nigdy jej nie uderzysz nigdy nie zrobisz niczego, by skrzywdzić Teraz wypluwasz jad w inną twarz I te słowa które wypluwasz popychasz, ciągniesz za włosy drapiesz, gryziesz, sprowadzasz ją do parteru Zagubiony w tej chwili, to jest wściekłość która przejmuje kontrole Więc oni mówią, że najlepszym wyjściem jest się rozejść Przypuszczam, że oni cię nie znają bo dzisiaj było wczoraj, wczoraj był koniec wczoraj to inny dzień, to brzmi jak zacięta płyta gra skończona Ale obiecałeś jej, że następnym razem się powstrzymasz lecz nie dostałeś kolejnej szansy życie to nie gra nintendo Okłamałeś znów, a teraz patrzysz przez okno jak odchodzi
|