Nie sposób wyrazić, jak cierpię gdy odchodzisz. Przerywasz rozmowę i cisza. Co chwila sprawdzam telefon, łudząc się, że może napisałaś. Nie wiem co się z Tobą dzieje, nie odbierasz telefonów. Próbuje Cię zrozumieć a jednak nie mogę. Pozostaje mi tylko proszenie Boga o pomoc.
|