Powoli zapominam, powoli odchodzę. Napisał tylko, że wie teraz iż to nie było to czego potrzebował. Nazwał mnie największą pomyłką swego życia, ale wbrew pozorom ja nie żałuję, bo nie wiem ‘co by było gdyby’. Może nie istniałabym już? A może on przedłużał mi życie swoimi najpiękniejszymi, zielono-brązowymi oczami.
|