Bez Ciebie w pewnym momencie było mi dziwnie, potem przyzwyczaiłam się do tego i żyło mi się idealnie, wszystko się poukładało, nauczyłam się żyć z tym, ze Ciebie nie ma... Ale teraz wszystko wróciło, choćby wbrew mojej woli. Ja nie chce tamtych chwili, tamtych wspomnień, tamtego życia. Bo kiedy się pojawiasz wszystko zmienia się o kilkanaście a nawet kilkadziesiąt stopni. Jednakże jestem za słaba, żeby powiedzieć Ci 'NIE'. Nasz koniec już dawno nastąpił, tego nie ma. Kilka słów, ale boje się wszystkiego.
|