zawsze powtarzałeś, że nigdy mnie nie opuścisz...że nie poradzisz sobie beze mnie, bo mnie za bardzo kochasz...że jestem dla Ciebie wszystkim i nie oddasz mnie nikomu. a teraz? co sie stało z tymi obietnicami? ....nie rozumiem. Jak mogłam być tak naiwna?!
|