" Upadnę rozrywając ranę wspomnień
i krwią na ścianie napiszę ostatnią zwrotkę
A Ty podchodzisz nieprzytomnie tulisz moje ciało
I milczysz tak jakby nic się nie stało
A dni zlewają się w jedność i otula mnie ciepło,
W które chcę brnąć jest moją Mekką.
Powraca tętno ty uwalniasz mnie z objęć,
Powraca oddech a ja próbuję się podnieść
Błagam chodź do mnie już nie boję się umierać
A ty odchodzisz, mówisz mi: jeszcze nie teraz. " SumaStyli
|