I powiedział, że kocha mnie za to jaka jestem po czym kazał przefarbować włosy, rzucić palenie, wyrzucił moje stare adidasy, a moją ulubioną czteroletnią bluzkę pociął na szmaty, rozpuścił mi włosy, pomalował usta i kupił nowe perfumy. A moje życie ułożył zupełnie inaczej niż wyglądało do tej pory. Zastanawiam się co miał na myśli mówiąc mi w tedy że kocha./trooskaffka
|