Uleciało ku niebiosom serce, wzniesione na wietrze.
Żywe kolory rozlały się wokół, jakby spadły wraz z deszczem,
spłynnęły słoną kroplą po twarzy, rozpłynęły się dreszczem.
W cieniu zwykłej codzienności nagle zatrzymał się świat,
czas stanął w miejscu, przywracając wspomnienia sprzed lat...
|