Siedziałam na skejpie i rozmawiałam z koleżanką , z którą nie widziałam się od 2 lat , nagle pojawiło się zielone słoneczko i nazwa ` kotek ; * dzwoni ` zdziwiłam się dlaczego jeszcze nie zmieniłam Twojej nazwy lub w ogóle usunęłam Cię z kontaktów . Rozłączyłam się z koleżanką , zaczęłam rozmawiać z Tobą. Zapytałeś się czy coś jeszcze do Ciebie czuję , długo nie odpowiadałam na pytanie bo zdziwiło mnie Twoje pytanie . Po pewnym czasie odpowiedziałam tak . Powiedziałeś mi , że mnie kochasz i chcesz ze mną być, ale musisz kończyć, zdziwiłam się, ale powiedziałam dobrze, nie mogłam spać z podekscytowania. Następnego dnia rano przyszedł do mnie esemes, przepraszam, za wszystko co mówiłem, ale to kłamstwa, byłem pijany. I tak skończyła się bajka o '' szczęśliwej '' księżniczce. / namalowanaksiezniczka
|