Tego nie sprzedasz, nie, bo nie da rady kupić wiary w swych ludzi, miłości do tych ludzi nadziei na lepsze jutro dla tych ludzi dla ludzi, którzy oddają część swojego życia by było mi łatwiej trwać na tych ulicach bym nie czuł się sam, by smutek i żal tylko uczyły nas na co dzień doceniać te chwile wytchnienia, których coraz mniej bo gdy coś co receptą było na szczęśliwy żywot zabija i trawi z taką siłą z jaką siłą się rodziło to już nie jest miłość wtedy też często myli się nadzieje i wiarę ze zwykłym złudzeniem i popada w zakłamanie to dla braci, sióstr, którzy sprawiają że codzienności ból jest do wytrzymania śmierć, zdrada i aresztowania są do wytrzymania to dla was...
|