Widzę Go z daleka.. W głowie już pełno Jego słów..
Jest coraz bliżej.. żołądek podchodzi mi do gardła. Mija mnie, i nie mówi nic.
Przystaję więc.. i zastanawiam się, czy to co mówił, to co pisał,
w rzeczywistości się zdarzyło.. czy tylko o tym śniłam.. ?
W skrzynce odbiorczej telefonu nie znajdę już na to dowodów.
|